Dorota

"Rozpadajace sie, rozgotowane pierozki o niewyraznym smaku, nawet sos nie pomaga. Salatka z ogorka smaczna, ale nie ratuje glownego dania. Szkoda."

"malo miejsca, nie za czysto, marnie"

"Liche, rozpadajace sie sushi, twarde awokado i morze majonezu. Do tego niekumata kelnerka i toporny, rozowy wystroj. Szkoda, bo z innej filii kioto bylismy zadowoleni."

"Najlepsze dania jakie do tej pory jadlam, idealnie skomponowane, nie mialam pojecia, ze np. z pozoru zwykly chlodnik, moze kryc w sobie tyle smakow. Omincie smazalnie idzcie do sztuczki!"

"Najlepieeeeej"

"Pan za barem szarmancki jak malo kto, ale burgery kiepskie, tofu bez smaku, licha salata lodowa i sklepowy sos barbekju. Frytki dobre, ale doprawione tak, ze ciezko zjesc bez litra wody."